Kochani, wraz z historią Pana Dominika, który tak jak Pani Anna, został zwycięzcą konkursu na historię związaną z naszym gabinetem, chcielibyśmy poruszyć ważny temat: problemy z wizytami u dentysty.
"Moja historia z tą kliniką od kiedy mieszkam Słubicach jest taka, mianowicie niestety ale mam straszne odruchy wymiotne, i to nie tylko podczas wizyt dentystycznych, ale nawet podczas mycia zębów rano. Sęk w tym, iż prawie zawsze wizyta u dentysty trafia mi się w godzinach porannych, lub maksymalnie wczesnym popołudniem, i wtedy też najbardziej doskwiera mi tenże odruch. Zawsze pierwsze parę minut na fotelu, to moja walka o przetrwanie i starania o uspokojenie i danie znać własnemu ciału, że dentysta nie zamierza mnie udławić ani udusić. Na szczęście zawsze, gdy odwiedzam tę klinikę, to panowie lekarze (pan Grzegorz, który się mną głównie zajmuje, ale ostatnio też byłem na wizycie u pana Marka), podchodzą do mnie z ogromną wyrozumiałością i cierpliwością, i tak samo było przy zdjęciu rtg zębów, ponieważ jak na złość mam problemy tylko z tylnymi zębami, jak 6-7-8, i trzeba wsadzić to cudo do zrobienia zdjęcia trochę głębiej, i weź to człowieku wytrzymaj :D Bardzo sobie cenię tę uprzejmość, bo strasznie mnie wkurza, że ciało tak reaguje i nie mogę się tego wyzbyć, co trochę utrudnia pracę.
Pozdrawiam cały gabinet stomatologiczny!"
Z jakimi problemami borykacie się przy wizytach u dentysty? Co taki gabinet jak nasz może zrobić, by było Wam łatwiej? Czekamy na Wasze głosy!
Obrazy:
Obraz LionFive z Pixabay oraz Obraz Peggy und Marco Lachmann-Anke z Pixabay